Pisałam już o tym gdzie zjeść w Łodzi, a dzisiaj odpowiem na pytanie: Gdzie iść na piwo w Łodzi? Po jedzeniu dobrze przedłużyć wieczór rozmową i dobrym piwem! W Łodzi na szczęście coraz łatwiej trafić na pub sprzedający craftowe piwio, ale i tak podzielę się moimi TOP 4 w mieście.
Co biorę pod uwagę zanim powiem: Tak! To jest świetne miejsce na piwo?
- Muzyka
- Nie może być zbyt głośno – nie chcę, żeby muzyka zagłuszała nasze rozmowy. Byłoby też miło gdyby z głośników sączyła się muzyka inna niż techno lub losowe utwory z radia…
- Wystrój
- Jak dla mnie najlepiej tradycyjny, czyli bez szkła i neonów. Nie mogę ukryć, że bar zdobywa dodatkowy plus, kiedy jest w nim ciepło i czysto, a latem mogę posiedzieć w ogródku.
- Obsługa
- Nie jestem piwną alfą i omegą, więc lubię, kiedy barman potrafi mi poopowiadać o piwach, które mają wypisane na ścianie.
Jeśli sprzedaje rzemieślnicze piwa, to powinien nie tylko odróżnić stouta od lagera, ale jeszcze wspomnieć o charakterystycznych cechach tego konkretnego piwa z tego konkretnego nalewaka. A już absolutnie kocham obsługę, której mówię na co mam ochotę: „Kwaśne, słodkie, owocowe, gorzkie i z kawą. I jeszcze żeby było zielone” i oni są w stanie wyciągnąć z pamięci coś, co smakuje właśnie tak ;) - I najważniejsze: Piwo.
- Nie Tyskie albo Lech ale prawdziwe piwo z rzemieślniczego lub regionalnego browaru. A… Jeśli ten pub warzy swoje własne piwo to dostaje dodatkowego wielkiego plusa.
PiwPaw Łódź
ul. Piotrkowska 147
Strona na Facebooku: facebook.com/piwpawlodz

fot. facebook.com/piwpawlodz
PiwPaw jest moim łódzkim numerem jeden jeśli chodzi o fajne miejsce na piwo. Mają 104(!) krany z lanym piwem i jeszcze kilka rodzajów rzemieślniczych piw w lodówkach. Najważniejsze piwa to oczywiście te z browaru Bazyliszek, czyli ich własnej produkcji.
Dla niezdecydowanych albo tych z bardzo wysublimowanym gustem mam bardzo dobrą wiadomość: każdego lanego piwa można spróbować przed podjęciem jakże poważnej decyzji o zakupie całego pół litra ;)
Obsługa doskonale wie, co sprzedaje i czy akurat to piwo dostosuje się do twojego dzisiejszego humoru. A dla wszystkich tych, którzy uważają, że regionalne i craftowe piwa to dramat dla hipsterów, PiwPaw ma niespodziankę: laną Perłę :D
Wystrój i muzyka w łódzkiej wersji PiwPaw są podobne jak w Warszawskich pierwowzorach. Z głośników sączy się delikatny rock, który nie zwraca na siebie szczególnej uwagi. Ściany wyklejone kapslami z butelek, sporo luster wszelkich wielkości i kształtów. Stoliki też są klimatyczne, bo zrobione ze starych maszyn do szycia. No i ważniejsze: ściany zdobią fantastyczne parafrazy znanych cytatów przerobione na wersje piwne.
Tak więc moja pierwszą odpowiedzią na pytanie: Gdzie iść na piwo w Łodzi? zawsze jest: PiwPaw.
Piwoteka Narodowa
ul. 6 sierpnia 1/3
Strona na Facebooku: facebook.com/PiwotekaNarodowa

fot. piwoteka.pl
Mnóstwo rodzajów piwa z różnych stron świata. Stoły z prawdziwego drewna. Na ścianach plakaty, kapsle, podkładki i tabliczki związane z piwami z całego świata – aż przyjemnie się pije w takim otoczeniu.
Piwoteka nie tylko sprzedaje piwa, ale też wytwarza własne. Absolutnie warto spróbować ich wytworów, bo to nie tylko piwa rzemieślnicze, ale wręcz piwa eksperymentalne. Nigdzie indziej nie dostaniecie TAKICH piw craftowych. No i trzeba się spieszyć, bo niektóre edycje limitowane znikają w kilka dni.
Za barem zawsze stoi ktoś zorientowany i chętny do pomocy. Wybór może również ułatwić wisząca tuż obok baru tablica z wypisanymi piwami dnia.
W tle sączy się zazwyczaj rockowa muzyka, na którą nie musisz zwracać uwagi, jeśli nie masz ochoty.
Warto wiedzieć, że Piwoteka, kilka metrów od pubu, ma też swój sklep. Można się tam zaopatrzyć się w dobre, niestandardowe piwo na najbliższą domówkę.
Chmielowa Dolina
ul. Piotrkowska 123
Strona na Facebooku: facebook.com/PubChmielowadolina

fot. facebook.com/PubChmielowadolina
Chmielową Dolinę odkryliśmy zupełnie przypadkiem. Błąkaliśmy się po Piotrkowskiej w bardzo mroźny wieczór i zastanawialiśmy się, gdzie iść na piwo i bum! W oczy zaświecił nam zielony neon Chmielowej Doliny.
Pub ma dosłownie chmielowy wystrój, bo z sufitu zwisają szyszki chmielu, a w gablotkach po bokach stoją piwa z małych browarów przystrojone chmielem i zbożem.
Pierwszy bar w Polsce, w którym przynieśli mi kartę z mnóstwem rodzajów piw i większość z nich naprawdę dało się zamówić. Każde piwo dostajesz w idealnej temperaturze i w szklance lub kuflu dostosowanym do rodzaju piwa.
Zadziwiająco nawet bezalkoholowe piwo mają tam dobre ;)
Z Innej Beczki
ul. Moniuszki 6
Strona na Facebooku: facebook.com/wielokran.z.innej.beczki

fot. Jarosław Klamka facebook.com/wielokran.z.innej.beczki
Z Innej Beczki ma najbardziej piwniczny charakter ze wszystkich moich ulubionych pubów na piwo. Zawsze mają kilkanaście rodzajów piwa na nalewakach i potrafią o każdym z nich powiedzieć kilka słów.
W tym pubie są małe stoliczki, które raczej trudno ze sobą łączyć, więc nie organizowałabym tam wielkiej imprezy, ale za to na kameralne spotkania do pogadania jest tam naprawdę super. Muzyka nie gra za głośno, a przygaszone światło daje dobry podkład do dłuuugich rozmów.

fot. facebook.com/wielokran.z.innej.beczki
Ale Z Innej Beczki uwielbiam z zupełnie innego powodu. Kocham ich ogródek! Miliony lampek, leżaków i kolorowych dodatków robią tam niepowtarzalną atmosferę. Nie ma nic lepszego niż rzemieślnicze piwo w ogródku wczesną wiosną. Tak! WCZESNĄ wiosną, bo ogródek tego łódzkiego pubu jest jakby w piwnicy, co oznacza, że z jednej strony jest na świeżym powietrzu, ale z drugiej ma ściany z każdej strony i zimny wiatr nie wdziera się między stoliki. Naprawdę fajne miejsce na piwo.
To gdzie iść na piwo w Łodzi?
Ponieważ pracuję z domu, każde popołudniowe wyjście do ludzi sprawia mi ogromną radość. Lubię eksperymentować i odwiedzać nowe miejsca, więc mam do Ciebie prośbę…
Koniecznie daj znać, jak Ty odpowiadasz sobie na pytanie: gdzie iść na piwo w Łodzi?. A jeśli mieszkasz gdzieś indziej to może znasz jakieś wybitne puby, które powinnam zaliczyć przy okazji odwiedzin w Twoim mieście?
Po kolejnych komentarzach tutaj albo na moim facebookowym fanpage’u zawsze budzi się we mnie zew odkrywcy i z dziką chęcią testuję nowe puby. Napisz mi proszę o fajnych miejscach na piwo.
Skomentuj:
Pozwolę dodać swoje trzy grosze w temacie:
#Piwoteka Narodowa:
– niezły wybór piw
– wnętrze przeciętne, chociaż plus za drewniane stoły i dość wygodne siedziska
– obsługa kompetentna lecz w mojej ocenie mało przyjazna. Generalnie 3 z 4 widzianych tam barmanów robi swoją robotę, ale niespecjalnie zachęca do rozmowy, co powoduje brak tej specyficznej atmosfery, która jest np. w House of Beer
– mogłoby być trochę taniej
– świetna okolica jeśli chodzi o jedzenie
– plus za dodatkowy sklepik piwny, o którym wspomniałaś
#Chmielowa Dolina:
– bardzo przyjazna, rozmowna i kompetentna obsługa
– zaskoczeniem są karty piw i to można zapisać im na plus
– z zewnątrz lokal kompletnie nie zachęca do wejścia – tak jak pisałaś, byliśmy tam pierwszy raz zupełnym przypadkiem
– trochę mało miejsca
– rozsądna średnia wieku klienteli :)
– oryginalna możliwość nalania piwa z nalewaków do własnych butelek :)
Jeśli chodzi o piwo w Łodzi to jeszcze warto wziąć pod uwagę:
– Bierhalle w Manufakturze – kilka własnych piw i tłuste ciężkie jedzenie w stylu Octoberfest
– Peron 6 – chyba pierwsza łódzka knajpka, w której oferowali więcej niż 5 podstawowych piw :) – kiedyś chwalili się ponad 100 rodzajami!
Ja na ciderka chodzę na Plac Wolnosci do Ribs&Rings
Obsługa która się zna to skarb . Ostatnio z koleżanką wybrałyśmy się na piwo do Delirium, a że ona kompletnie się nie zna, poprosiła żeby barmanka coś jej poleciła.
– A wolisz jasne czy ciemne?
– A czym się różnią?
– E…………… No… Hm…….. Kolorem?
Kurtyna ;)
Byłem i podoba mi się w Bierhalle w Manufakturze :)
@mariusz: Tam jeszcze nie byłam. Raczej unikam tłoków w Manufakturze, ale może kiedyś przy okazji zajrzę :)
Czy Bagdad Cafe jeszcze funkcjnuje?
Bierhalle polecam, jeżeli ktoś lubi klimaty typu October Fest.
Mnie ich skrzydełka pieczone bardzo smakują, szczególnie do piwa w litrowym, ciężkim kuflu :)
Ja zapraszam na Żołnierską jest super
@Halina: Odwiedziny mam w planach w najbliższej przyszłości :D Już nie mogę się doczekać degustacji ;)
bo czasami najlepszym wyjsciem, jest wyjście na piwo! ;D
Oj zgadzam się, czasami najlepszym wyjściem jest wyjście na piwo :) Sam niejednokrotnie korzystałem z tego wyjścia, gorzej już było jak wracałem, wtedy żona była bardzo zła :)
Dzięki za informację.
Tak się składa, że niedługo zawitam w Łodzi i na małe piwko na pewno będę chciał się wybrać. Skorzystam, z któregoś z powyższych lokali :)
Gdzie iść na piwo w Łodzi? Ja osobiście polecam dwie miejscówki, które bardzo przypadły mi do gustu, duży wybór piwa smakowego i cena bardzo atrakcyjna:
Pub Ferajna Piotrkowska 79
The Eclipse Inn Piotrkowska 80
Jeżeli chodzi o wystrój to już specyficznie, każdy odbiera inaczej, jak dla mnie fajny klimat.
Jeszcze jedno miejsce również warte uwagi to Foto Cafe Piotrkowska 102, bardzo klimatyczne miejsce i mają dobre ciemne piwo :)
Łodzianie piwosze polecają takie 3 miejsca: http://nachmieleni.pl/gdzie-na-piwo-w-lodzi/
będąc w łodzi postaram się odwiedzić choć jeden z tych pubów :)
Ja lubie miejsca gdzie można mieć otwarty rachunek a Panie kelnerki sledzą klientów czy czegoś nie brakuje a nie potrzeba czekać długie chwile by ktoś obsłużył człowieka. Głośna muzyka uniemożliwiająca komunikację również lipa.
A ja najbardziej lubię lokale gdzie jest fajny klimat i miła obsługa
A mnie denerwują puby gdzie za browara trzeba wydać 10pln… no ludzie za duża ta przebitka. 5 piw – 50pln x2os = 100pln na samo piwo
Ja tam lubię wszystkie puby :)
dzięki za informacje, własnie się wybieram do Łodzi :)
Na równi z Chmielową polecam „Z innej beczki” na Moniuszki. Wystrój elegancki, schludnie, wszędzie powywieszane kolekcjonerskie etykiety, kapsle i inne cuda. 12 nalewaków a w nich sama dobroć, IPY, stouty i inne cuda. Obsługa wie co nalewa i potrafi doradzić. W Piwotece nie byłem, ale to się zmieni.
dzięki za info właśnie szukamy na sobotę miejsca map.olsztyn.pl