To już kolejny mój przepis na zupę-krem, tym razem z dyni. Poprzednia zupa z cukinii na ostro cieszyła się dużym uznaniem zarówno domowników, jak i czytelników bloga. Przyszła pora by przede wszystkim tym drugim przedstawić równie prostą i smaczną zupę z dyni.
Prawdziwy sezon dyniowy jeszcze się nie zaczął, ale przecież pomysły na jego wykorzystanie warto mieć chwilę wcześniej! Przy okazji ostatniego sezonu na dynię w mojej kuchni triumfowały:
- Babeczki z dyni
- Zupa z dyni
- Puree z dyni
- Dżem z dyni
Te pierwsze wciąż czekają na swoją blogową opowieść, ale wszystko w swoim czasie!
Do dzisiejszej zupy wykorzystałam mrożoną dynię – obraną i pokrojoną w kostkę w sile sezonu :).
Składniki na zupę z dyni:
- 1 kg dyni obranej i pokrojonej w kostkę
- 3 ziemniaki
- 1 cebula
- 1 litr bulionu
- 1 łyżka oleju
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka curry
- łyżeczka cukru
- 2 szczypty imbiru
- pieprz
- sól
Bulion można przygotować nawet z 1 litra wody i kostki rosołowej (wersja dla leniwych), chociaż zdecydowanie polecam wykorzystać prawdziwy. Podpowiem, że ta zupa może być idealną odpowiedzią na coponiedziałkowe pytanie: Co zrobić z rosołu? ;)
Sposób przygotowania:
Na początek należy obrać i pokroić w kostkę ziemniaki, dynię oraz cebulę. Następnie przesmażyć je na oleju i posypać połową curry. W międzyczasie doprowadzić bulion do wrzenia i wrzucić do niego przesmażone wcześniej warzywa. Całość należy gotować do momentu, w którym ziemniaka da się rozgnieść widelcem (zazwyczaj około 30 minut).
Zupę doprawić cukrem, curry, imbirem, solą i pieprzem. Curry można wsypać więcej niż przepisową łyżeczkę – zupa wciąż będzie świetna! Na koniec dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i gotować jeszcze 2-3 minuty (ważne, żeby nie robić tego dłużej, bo czosnek najprawdopodobniej zrobi się gorzki).
Następnie całość należy potraktować blenderem, tak aby wyszedł aksamitny krem. Osobom nieposiadającym blendera podpowiem, że jeśli w pierwszej fazie pogotuje się zupę trochę dłużej, można zamiast blendera użyć miksera i też wychodzi krem!
Samą zupę warto podawać z grzankami i ozdobioną świeżą zieloną pietruszką.
Smacznego!
Skomentuj:
No świetny pomysł! Ile razy zostało trochę rosołu i człowiek nie wiedział co z nim zrobić, bo na obiad za mało. A tu proszę bardzo, przepis na fajny krem. Na pewno skorzystam.
Pychotka. Zupa z dyni jest super, a jesienią czy zimą potrafi nieźle rozgrzać.
Warto dorzucić jeszcze kostkę serka topionego.
Dyniówka fajnie też łączy się z pomarańczami – zamiast czosnku i curry nieco imbiru i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Polecam spróbować ;)
Pozwolę sobie skomentować w formie wierszyka z dzieciństwa – autor: Jan Brzechwa, modyfikacje: Jakub Milczarek:
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku DYNIA, w DYNI robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: „I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż DYNIE,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!” I poszedł do miasta.
Szedł tydzień, a jednak nie zmienił zamiaru,
Gdy znalazł się w mieście, poleciał do baru.
Są w barach – wiadomo – zwyczaje utarte:
Podchodzi doń kelner, podaje mu kartę,
A w karcie – okropność! – przyznacie to sami:
Jest zupa DYNIOWA i knedle z DYNIAMI,
Duszone są DYNIE, pieczone są DYNIE
I z DYŃ szarlotka, i kompot, i babka!
No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek.
:)
@Kameralna: Cieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu :)
@Paweł: Pomarańcze! Nigdy nie wpadłam na to, żeby dodawać je do zupy – zawsze raczej myślałam o nich w kontekście deseru :) Na pewno spróbuję :)
@Jakub: Następnym razem nie dostaniesz! :P
@Katarzyna Janoska - anoriell – Sam sobie wezmę :)
Ładnie wygląda ta zupa na zdjęciach, ale obawiam się, że w rzeczywistości bym sobie nią nie pojadł :) Generalnie to taka zupa jest lekka i idealnie nadaje się na te upalne letnie dni :)
@Adam: Zaskakująco zupa jest bardzo sycąca. Wygląda lekko no i nie ma w niej mięsa (chyba, że ktoś obrał z kości to z rosołu i zblendował razem z resztą), ale mnie – niezłemu łasuchowi nigdy nie udało się naraz zjeść więcej niż jednego talerza!
Właśnie dlatego zupa ta jest świetna na dokładnie tę porę kiedy najłatwiej zdobyć składniki: jesień listopadowa.
Pierwszy raz jadłem zupę z dyni u przyjaciela, i od tej pory nie mogłem się doczekać, aż spróbuję znowu.
Dzięki za przepis, jest pyszna! ;)
Mniaaaam rewelacyjna zupa. Potrzebowałam przepisu na lekką, sytą zupę na upalne dni. Zrobiłam ją, a moje dzieci były nieziemsko zadowolone. A proszę uwierzyć, że im to się rzadko zdarza :) Polecam jak najbardziej!!
Dynia ? Kojarzę tylko z fajnych, suszonych pestek. Zupy nie próbowałem, ale z pewnością się skuszę. Ciekawe dodatki sprawiają, że pewnie mdła nie będzie …
Ja zamiast grzanek osobiście polecam „groszek ptysiowy”, który w niektórych sklepach można kupić. Smakuje trochę jak ususzony chleb. Do zup typu krem nadaje się idealnie :)
@Marcin: Racja! Groszek ptysiowy świetnie nadaje się do tego typu zup. Niestety nie zawsze jest pod ręką ;)
Witam, gruszek ptysiowy odradzam zdecydowanie. Spojrzcie tylko jaka ilośc kalorii w nim tkwi! Poza tym to produkt gotowy, przetworzone… Osobiście polecam domowe grzanki z razowego tostowego chleba, pieczone na oliwie z oliwek, na patelni przetartej uprzednio przekrojonym zabkiem czosnku.
@Misia: Chcesz powiedzieć, że w oliwie z oliwek jest mniej kalorii niż w groszku ptysiowym?
ps,dla pana JAKUBA.wiersz wspanialy,nawiasem mowiac chyba nie marnuja sie talenty.wiem ,ze co za duzo to nie zdrowo,ale jest jedyna okazja dostarczyc mega duzo wit. i skl.min.wtedy kiedy jest sezon na daane owoce ,czy warzywo,w zimie te zapasy sie przydadza.pozdrawiam
[…] Żródło : katarzynajanoska.pl/ […]
Uwielbiam zupę z dynii , gotuję ją dosyć często i stale poszukuję nowych przepisów .en mi bardzo odpowiada
Pozdrawiam serdecznie!
Świetny przepis, pierwszy raz gotowałam zupę krem z dyni i muszę stwierdzić, że wyszła wyśmienicie :)
Zupa z dyni jest pyszna i naprawdę sycąca – do tego świetnie rozgrzewa – to jeden z powodów, dla których lubię jesień – a dziś dodałam do niej mleczko kokosowe – po prostu rewelacja – około 100 – 200 ml mleczka na sam koniec.
Super zupa!!!
Wspaniala zupa, dziekuje za przepis!
Fajny przepis, dobrze opisany nawet ja laik w gotowaniu potrafiłem ugotować tą pyszną i zdrową zupę z dyni :-)
Chyba coś jest nie tak, ostatnio oglądam top szefa zupa z dyni wchodzę na internet też zupa z dyni przeznaczenie :D?
Generalnie zupa dyniowa to kojarzy mi się z czymś na słodko. Tutaj jednak nie jest słodka. Jestem ciekaw jak smakuje.
Udowodniono, że wszystkie zupy kremowe (zmiksowane), dłużej leżą w żoładku. Nie jesteśmy długi czas głodni. Naprawdę, mówili o tym w TV. Ja miksuję praktycznie wszystkie zupy, oprócz rosołu :)
Ogólnie, fajny blog.
Pozdrawiam
Dzięki za przepis. Wygląda naprawdę obiecująco. Szkoda, że nie można go od razu przetestować… z powodu braku podstawowego składnika, czyli DYNI :)
Uwielbiam kremy – a dyniowego jeszcze nie jadłam, więc muszę nadrobić zaległości!
Kremy uwielbiam, dynię też, ale jakoś krem dyniowy mi nie podchodzi. A wiele osób tak bardzo go lubi!
Długo miałam opory przed dynią, ale… chyba ten przepis mocno mnie otworzył na to warzywo. Zupa wyszła rewelacyjna! Szkoda, że jest tak mało pożywna, ale jako przystawka… wypada super.
Naprawdę super przepis na przepyszną zupę krem! Miałam okazje robić właśnie w zeszły weekend i mówiąc krótko palce lizać!
Uwielbiam zupę z dyni, a ten przepis brzmi obłędnie! Na pewno wypróbuję, zwłaszcza że jest lekka i sycąca. Dzięki za inspirację kulinarną!
Wygląda oszałamiająco. Dodaję składniki do listy zakupów i ogień :)
Przepis na zupę dyniową opisany na blogu jest prawdziwą kulinarą inspiracją. Jego prostota wykonania i niezwykły smak sprawiają, że zupa staje się ulubionym daniem wielu kucharzy domowych. Dziękuję autorowi za podzielenie się tą wyjątkową recepturą, która dodaje uroku i ciepła naszym kulinarnym doświadczeniom.