Dobra. Pierwszy dzień przymusowego home office’u masz za sobą. Nie poszło najlepiej, co? Co możesz zrobić, żeby praca z domu była bardziej wydajna i nie była totalną karą?
1. Wyjdź z łóżka
Praca pod kołderką tylko na samym początku wydaje się być genialnym pomysłem. Może nawet jest Ci tak wygodnie i produktywnie, ALE! Warto oddzielić strefę snu od strefy pracy. Pomieszanie ich ze sobą, to PROSZENIE SIĘ o późniejsze problemy ze snem, więc… Zrób sobie przysługę i do pracy z domu wyjdź z łóżka.
2. Ubierz się
Skoro nikt mnie nie widzi, to po co mam wyskakiwać z wygodnej piżamki? To jedna z pokus, którą home office niesie ze sobą, nie? Wyskocz z piżamki, bo, po pierwsze, to totalnie niehigieniczne, żeby siedzieć w niej cały dzień. Po drugie, zapewne w ciągu dnia wylejesz na siebie kawę, albo upaprzesz się obiadem. Serio chcesz potem spać w piżamce upapranej sosem do makaronu? No i po trzecie – ubierz się, bo samo założenie sensownych ciuchów przestawia twój mózg z trybu: spanko, na tryb: robota.
Poczytaj jak najlepiej ubrać się do pracy z domu:
3. Znajdź miejsce do pracy z domu
Już wiemy, że łóżko to nie najlepszy pomysł, ale gdzie w takim razie pracować?! W każdym domu – nawet tym bez domowego biura jest kilka miejsc, które IDEALNIE nadają się do pracy. Nagrałam o tym cały poradnik, więc odsyłam Cię tam. Tutaj powiem tylko, że jeśli masz taką możliwość, to postaraj się nie pracować w strefie, w której śpisz i się relaksujesz.
4. Zadbaj o ergonomię pracy
Na dłuższą metę ergonomia pracy – czyli to, czy pracujesz w wygodnej, ZDROWEJ pozycji jest ważniejsze nawet niż Twoje skupienie na robocie. W końcu siedzimy teraz w domach, żeby zachować zdrowie, nie? No.
Na ten temat też napisałam wpis i bardzo zachęcam Cię chociaż do przejrzenia obrazków: Ergonomia pracy z domu.
Jednak nie każdy ma dostęp do takich cudów jak piłka fitness, ruchome biurko, czy klękosiad – musimy improwizować.
Na pewno lepszym miejscem do pracy z domu niż łóżko, czy niziutki stolik kawowy będzie biurko Twojego dziecka lub stół w jadalni. Ja, na przykład, jestem teraz u moich rodziców na wsi i pracuję przy biurku, które dostałam na szóste urodziny!
Do pracy na stojąco nada się parapet, komoda lub stos książek/pudełek po butach ułożonych na biurku. Koleżanka sprzedała mi też ultimate lifehack na domowe biurko z regulacją wysokości: deska do prasowania.
5. Pamiętaj o jedzeniu i piciu
Praca z domu – zwłaszcza w pobliżu lodówki – sprzyja bezsensownemu podjadaniu czego popadnie. W dobie światowej kwarantanny spowodowanej nowym wirusem SARS-CoV-2 mamy bardzo ograniczone możliwości spalania kalorii na treningach, spacerach, czy normalnie podczas zwyczajnego wychodzenia z domu, więc nie daj się pokusom, że teraz w domowym biurze masz jedzonko pod ręką bez czekania na dostawę z cateringu. Ciągłe podjadanie, to przepis na otyłość. No z jednej choroby w drugą…
Zdecyduj więc, gdzie planujesz pracować we włansym mieszkaniu i postaram się nie mieć pod ręką orzeszków, chipsów, ciastek i innych chrupałek, które zupełnie bezmyślnie będziesz pakować do paszczy siedząc przed komputerem w czterech ścianach.
Ale! Ustaw za to koło siebie zapas wody, herbaty, czy innych niesłodzonych płynów. Nawadnianie się jest ważne. Jedzenie ciastków jest fuj fuj :P
6. Ustal godziny pracy
Jedną z pułapek pracy zdalnej jest niemoc zabrania się do roboty, albo pracowanie cały czas. Jedna i druga opcja są dramatem pracownika w home office… Jak sobie z nimi radzić? Zapisz sobie na kartce w widocznym miejscu, kiedy pracujesz – pamiętaj o zaplanowaniu przerw, np. na jedzenie i obwieść całemu światu, że to są Twoje godziny pracy.
Uświadom rodzinę, że Twoje siedzenie przy komputerze w domu jest teraz pracą i nie powinni Ci w tych godzinach przeszkadzać, chyba, że mają coś naprawdę ważnego.
Więcej na temat rodziny w pracy z domu: Praca z domu vs Rodzina – czyli moja droga do skupienia
Słyszę ze wszystkich stron, że praca z dzieciakami pałętającymi po domu jest trudna. To prawda. Jednak mało kto wspomina, że w tej nowej kwarantannowej sytuacji o godzinach pracy trzeba też uświadamiać współpracowników!
Na przykład moja mama. Moja mama jest nauczycielką. Teraz prowadzą nauczanie na odległość. Wygląda na to, że uczniowie zupełnie na luzie ogarnęli sytuacje, przysyłają prace domowe i w godzinach porannych zadają pytania na Messengerze. Tymczasem koleżanki z pracy… Moja mama odbierała wczoraj telefony z pracy w okolicach 20 – słownie: DWUDZIESTEJ.
Domyślam się, że moja mama nie jest odosobnionym przypadkiem i Twoim współpracownikom też mogło się pomieszać w głowach. Ustalcie godziny w jakich pracujecie i trzymajcie się ich. To, że nie wychodzicie teraz z biura nie oznacza, że w pracy jesteście cały czas! Ustalenie OGRANICZONYCH godzin pracy jest bardzo ważne dla higieny pracy z domu.
Żeby nie było… Ja też nie jestem w tym temacie arcymistrzem, ale możesz się uczyć na moich błędach i już dzisiaj powiedzieć i rodzinie i współpracownikom, kiedy są Twoje godziny pracy. Możesz też poczytać moje rozkminy na ten temat, żeby lepiej zrozumieć jak bardzo ustalenie godzin pracy z domu jest ważne:
7. Zadbaj o kontakt z ludźmi
Może w dobie kwarantanny i przymusowego home office’u brzmi to jak ponury żart, ale… Jesteśmy zwierzątkami stadnymi i nawet jeśli dzisiaj jeszcze jesteś na etapie odpoczywania od tych potworów z biura :P to mniej więcej pojutrze zaczniesz czuć samotność i lekkie dziczenie w domu.
Moje normalne pozadomowe sposoby na samotność w pracy zdalnej mogą się dzisiaj nie sprawdzić, ale! Wykorzystaj popołudnia na ploty przez telefon lub przez wideorozmowę na Messengerze, Google Meet lub Skype. Wideorozmowa jest tutaj istotnym słowem, bo pisanie na czacie zupełnie nie zastępuje kontaktu z ludźmi. Podczas wideorozmowy można nawet razem na odległość zjeść kolację, napić się piwa, albo poskładać pranie. Nawet gotowanie razem jest możliwe, kiedy ma się do dyspozycji wideorozmowę.
Do dzieła! Wykorzystaj darmowe minuty i internet bez limitów – kontaktuj się z ludźmi ile wlezie. Teraz wszyscy będziemy trochę samotni, więc na pewno każdy znajomy, z którym dawno nie gadaliście będzie wdzięczny za chwilę kontaktu z drugim człowiekiem.
Praca z domu – horror czy super opcja?
Daj znać jak odnajdujesz się w nowej sytuacji pracy z domu. Co jest Twoim największym wyzwaniem?
Skomentuj:
Fajne rady , podobają mi się ;)
Bardzo ciekawy wpis. Myślę, że każda osoba pracująca zdalnie powinna go przeczytać. Wydrukuję to sobie i przyczepie nad biurkiem, bo zdażało mi się zapomnieć o jedzeniu i piciu na kilka godzin. Niestety praca potrafi wciągnąć… ;)
O tak! Regularne jedzenie i picie jak nikt nie woła na obiad to czasami wyzwanie :D
Dzięki za miłe słowa :)
Praca z domu nie jest dla każdego. Po pewnym czasie trzeba mieć mnóstwo motywacji i samozaparcia, żeby iść dalej przed siebie. Uważam, że praca w domu ma więcej zalet niż wad, ale nie sprzeczam się o to z innymi, bo każdy ma swój punkt widzenia.
W tym artykule https://cvwork.pl/praca-w-domu/ dodatkowo znalazłem fajne porady i metody na zarobek w domu. Zastanawiam się nad rozpoczęciem działalności związanej z rękodziełem. Przeanalizowałem rynek i nie ma podobnego artykułu na rynku a wydaje mi się, że byłby popyt.
Ogólnie fajny merytoryczny artykuł. Dodaję bloga do obeserwowanych:)
Z kilkumiesięcznego doświadczenia mogę powiedzieć, że najdłużej mi przyszło zajęcie się tematem godzin pracy zdalnej. Ustalenie stałych godzin jednak okazało się pomocne.
Przydatne wskazówki! Od kiedy zacząłem pracować zdalnie, szukałem dobrych porad na efektywność. Ten artykuł na pewno mi pomógł.