Po ostatnich wydarzeniach na Ukrainie, dyskusja o stanie polskiej armii rozgorzała na dobre. Że za mała, że niedoćwiczona i niedofinansowana. Że do bani…

Na fali tych dyskusji wypłynął również rosyjski spot nawołujący do wstąpienia do armii. Ciągle słyszę, że skierowany jest co najwyżej do psychopatów. Że nie pokazuje armii pomagającej ludziom. Że to nie to mają na myśli mówiąc: Zawód żołnierz.

A moim zdaniem? Jak cała rosyjska propaganda jest absolutnie genialny! Sami zobaczcie i porównajcie do polskich spotów…

Reklama rosyjskiej armii

Zostań tytanem. Superbohaterem z gry komputerowej, którego zawsze podziwiałeś i którym chciałeś zostać, kiedy tylko dorośniesz. Bądź męski do granic możliwości. Bez cienia zawahania zgładź wroga, który zagraża Twoim najbliższym. Natychmiast żołnierzu!

Wojsko Polskie – Twoja Armi@

Wstąp do armii. Będziesz robił rzeczy tak nieistotne, że przeciętni ludzie nawet tego nie zauważą. Możesz zapomnieć o wdzięczności tych, których chronisz. Gratisowo możesz sobie jeszcze przypomnieć o „Fali”.

No dobra. Jestem niesprawiedliwa. Ten spot miał ocieplać wizerunek armii dla przeciętnego Kowalskiego, a nie zachęcać go do wstąpienia w wojskowe szranki. To może poszukamy spotu, który jednak zachęca do kariery wojskowej? Na zawodowców nie ma funduszy, więc zachęćmy chociaż rezerwistów…

Narodowe Siły Rezerwowe

Zrezygnuj ze swoich pasji – stój w deszczu jak oferma.

Chodź do rezerwy – przerzucamy worki z piaskiem i spędzamy dużo czasu w deszczu… No i mamy fajne dupeczki.

Co wybierasz?

Ja wolę żołnierza-tytana, który bezwzględnie wykonuje rozkazy, nie ma własnego życia i poświęci całego siebie, żeby mnie obronić.